Beztroski czas „Kreatywnych ferii” dobiegł końca. Jednak, te dwa niesamowite tygodnie, na długo zachowamy w pamięci zarówno ja, jak i dzieci, które w nich uczestniczyły. Były to bardzo intensywne i pełne atrakcji dni. Nie da się ukryć, że najwięcej radości sprawiły wszystkim wyjazdy, których w tym roku było aż sześć!!! Na początek Hulakula - Rozrywkowe Centrum Miasta i gra w kręgle, później park trampolin JUMP ARENA, który odwiedziliśmy dwa razy. Miejsce to umożliwia wyładowanie nadmiaru energii w bezpieczny sposób. Dwukrotnie gościliśmy również w pruszkowskiej sali zabaw Fikołki, gdzie prócz dużej konstrukcji, na której można było poszaleć, dzieci uczestniczyły w warsztatach. W pierwszym tygodniu, były to warsztaty kulinarne
z czekoladowymi muffinkami w roli głównej, w drugim zaś, eksperymenty chemiczne. Odwiedziliśmy także
w Centrum Rozrywki Ale Zebra, gdzie czekał na nas Laser Tag, czyli laserowy paintball i Escape Room - pokój pełen zagadek, gratka nie tylko dla dzieci. Podczas ostatniego wyjazdu zawitaliśmy również do sali zabaw Eldorado. Poza wyjazdami spędzaliśmy czas na naszej świetlicy, co nie oznacza, że brakowało nam atrakcji – wręcz przeciwnie. Dużo czasu spędziliśmy na warsztatach kulinarnych. Robiliśmy tosty, kreatywne kanapki, rogaliki francuskie z marmoladą i nutellą oraz rozpływające się w ustach ciasteczka maślane. Było dużo gier
i zabawach animacyjnych, a leżący jeszcze na dworze śnieg zdążyliśmy wykorzystać na obiecaną i długo wyczekiwaną bitwę na śnieżki. Oczywiście w trakcie ferii nie mogło zabraknąć tego co wszyscy tu lubimy najbardziej, czyli Sensoplastyki. Były slime z kisielu i ciecz nienewtonowska. Na zakończenie popcorn
i tradycyjne kino świetlicowe. Dziękuję dzieciom za wspólnie spędzony czas.
Poniżej nasze wspomnienia w skrócie