Piątkowe kulinaria w świetlicy to nic innego jak zabawa i nauka w kuchni
z dziećmi. Bo czym innym może być czytanie przepisów, poznawanie jednostek miar oraz zastosowanie się ściśle do przeczytanego przepisu czyli czytanie ze zrozumieniem. Nie obywa się bez niespodzianek.
Co z kolei sprawia, że nie zawsze uda się postępować ściśle wg przepisów. A to już trenowanie umiejętności poradzenia sobie w nowej zaskakującej nas sytuacji. Znalezienie nowego rozwiązania, na tyle skutecznego aby cel został osiągnięty. Tak właśnie było podczas ostatnich piątkowych kulinariów. Miały być drożdżowe ślimaki z cukrem i cynamonem
a powstały drożdżowe faworki smażone na głębokim tłuszczu bo piekarnik odmówił posłuszeństwa.
Udało nam się osiągnąć cel. A praca, którą włożyliśmy w przygotowanie ciasta nie poszła na marne.
Warto poszukiwać nowych rozwiązań.